Niebieskie niebo nad Londynem i „zielone podatki”

Niebieskie niebo nad Londynem? Czy to, aby nie żart. Otóż, zdaje się, że nie. Przyszłość zrewiduje jednak tak wyrażoną nadzieję. Jak donosi Bloomberg w Londynie, w kręgach rządowych, myśli się już o wprowadzeniu „zielonych podatków” i promowaniu transportu bez samochodów, a wszystko po to, by zapobiec zanieczyszczaniu powietrza.

Kolory Londynu: niebieskie niebo nad Londynem i „zielone podatki”

Co do podatków, nawet w wiosennym, zielonym kolorze, to zapewne ucieszą one budżet państwowy. Czy jednak Brytyjczycy podejdą do nich ze zrozumieniem w trosce o zdrowie populacyjne? Odpowiedzi na razie brak.

Czyżby problemy środowiskowe przestały być marginalizowane wśród elit rządzących Wielką Brytanią?

Miejmy nadzieję, że tak właśnie jest. Szkoda tylko, że tego rodzaju inicjatywa „niebieskiego nieba” (o której dalej) została wymuszona bolesnymi , także na Wyspach, doświadczeniami COVID-19. Nie narzekajmy jednak. Lepiej późno niż wcale.

?Jeśli chcemy zapewnić bezpieczeństwo transportu w Londynie i utrzymać konkurencyjność Londynu na całym świecie, nie mamy innego wyjścia, jak szybko zmienić przeznaczenie ulic Londynu dla ludzi? – powiedział Sadiq Khan.

?Zapewniając powrót zieleni do naszego miasta – kontynuował Sadiq Khan – zajmiemy się również naszym toksycznym powietrzem, co jest niezbędne, aby upewnić się, że nie zastąpimy jednego kryzysu zdrowia publicznego innym?.

Brzmi mądrze, rozważnie i odpowiedzialnie. Nieprawdaż?